Silnie zmotywowana osiągnięciem sukcesu również w dziedzinie językowej, wzięłam się dzisiaj ostro za niemiecki. Nie znoszę nowych materiałów, brzmi to śmiesznie, o tak, ale taka jest prawda, nie znoszę tej świadomości zaraz przed nauką , że oto własnie czeka mnie kilkadziesiąt słówek z nowej lekcji. Kiedyś, mój mózg czuł się tym natłokiem nowych informacji konkretnie przeciążony, a w takich momentach bardzo łatwo jest, totalnie zniechęcić się do nauki.
Słownictwo, jak usłyszałam ostatnio w wykładzie na temat nauki języków, jest najważniejszą wiedzą, jaką dane nam jest posiąść, by móc się dogadać i wiemy dobrze wszyscy , że kiedy słów nam w gębie brakuje, żadnej rozmowy długo nie pociągniemy. A może i nawet nie zaczniemy.
Na moje szczęście, kiedy jeszcze chodząc do szkoły średniej zarywałam noce przed ważnymi sprawdzianami z angielskiego, wtedy właśnie odkryłam przypadkowo prostą, a zarazem niezwykle pomocną metodę, która posługuję się do dzisiaj.
Metodę... a raczej program komputerowy, śmiesznie prosty w użyciu, darmowy, a jego rozmiar to około 1 MB. Jak takie maleństwo - pomyślicie sobie -może pomóc mi w nauce?
No to cofnijmy się na chwilę do tych czasów szkolnych kiedy to przed sprawdzianem razem z kolega czy koleżanką przepytywaliście się z materiału na korytarzu szkolnym. Osobiście, zawsze to doceniałam i nawet prosiłam pierwszą lepszą "ofiarę" o przepytywanie, każdy z nas widział tego efekt, głównie w dziennikach nauczyciela, czy na świadectwie szkolnym.
Znalazłam program który mnie przepytuje, ale nie tak jak w szkole - na szybko, z tego co mu się podoba lekceważąc to, że odpowiedzi nie znam lub znam, ale błędną. Najpierw opowiem o jego zaletach:
Po pierwsze sami planujemy sobie program nauki, wpisując wszystkie słówka do edytora testów - tak, program przepyta nas z tego co tylko nam się podoba. Sami sobie komponujemy listę słówek których chcemy się nauczyć. Program nie ma litości, niczego nie ominie.
Moja rada: jeżeli chcesz nauczyć się słówek z konkretnego działu, np warzywa, czy sporty, ściągnij sobie te całe działy z internetu w formacie tekstowym( ogólnodostępne np na chomikuj.pl). Wprowadzanie materiału do nauki to szczerze mówiąc najmniej przyjemna sprawa jeśli chodzi o naukę z Pytacz Masterem, więc mając do dyspozycji dokument tekstowy z listą słówek, możesz posługiwać się metodą "kopiuj- wklej". Nie pomylisz się i zyskasz na czasie!
Ciekawostka : nauka działu warzywa i owoce z Pytacz Masterem zajęła mi łącznie pół godziny. 60 słów w pół godziny - 2 słowa ZAPAMIĘTANE na minutę - to właśnie uwielbiam !
Po drugie, kiedy już mamy gotowy materiał i przystępujemy do nauki nowych dla nas słówek i zwrotów, początkowo, co jest normalne, wiele odpowiedzi, będzie błędnych, a z głośników komputera wydobędzie się niezbyt miły dla ucha dźwięk :) Pytacz Master nie zapomni o Twojej niewiedzy, o nie...będzie przepytywał Cię dopóki się nie nauczysz. Cały czas widoczny będziesz miał w okienku pasek czerwono - niebieski. Niebieski oznacza poprawne odpowiedzi, czerwony złe, im więcej błędnych odpowiedzi, tym bardziej czerwony kolor będzie dominował - możesz być wtedy pewny, że czeka Cię cholernie dużo powtórek.
Moje dwie rady :
1. Przy wczytywaniu testu, w zakładce "podgląd " możesz podzielić sobie naukę, zaznaczając np tylko 5, lub 10 słówek z całości, a potem następne. Polecam - zapamiętywanie lepiej idzie.
2. Kiedy nauczysz sie wszystkich słów wejdź w "edytor testów" i wczytaj ostatni materiał. Następnie wejdź w zakładkę "kolumny" - "przerzuć kolumny", "plik" - "zapisz" i wczytaj test jeszcze raz. Będziesz się teraz uczył od d.... ,drugiej strony :)
Po trzecie, w " ustawieniach programu " wszystko możemy sobie pozmieniać pod siebie - od dźwięków , po opcję podpowiedzi czy liczbę powtórek. W zakładce "moje statystyki" obejrzysz postęp w nauce, również przydatna sprawa.
Gwarantuję wam, że sukces z Pytacz Masterem jest murowany, warto go pobrać, bo efekt widoczny jest szybko, a kiedy czas na opanowanie języka jest ograniczony, jest to złoty środek.
Link do programu znajdziesz tutaj ---> http://pytacz-master.softonic.pl/
Daj znać, co o tym myślisz w komentarzach :)
Tymczasem !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz